Czytano 318656 razy przez 23556 osoby. Aktualnie 36 osób.

Obóz

Jeden jedyny raz byłem na obozie harcerskim. Strasznie cierpiałem z powodu kiepskiego jedzenia i niewygód. Nawet nocne warty były dla mnie koszmorem, bo koledzy oszukiwali przesuwając wskazówki zegarków, tak że musiałem dłużej czuwać. Aż tu pewnej nocy zaczajono się na mnie i porwano. Znalazłem się na innym obozie harcerskim, który zapamiętałem z radiowęzła nadającego piosenki Beatlesów. Lecz nie było łatwo, bo miałem nieustanny dyżur w kuchni, więc postanowiłem uciec z niewoli. Harcerka z kuchni narysowała mi mapkę i dała wskazówki jak uciekać. Najpierw szedłem wzdłuż sturmienia, a kiedy nadciągnęła pogoń za mną zanurzyłem się w zimnym strumieniu. Prześladowcy byli tuż tuż, ale udało mi się przemknąć i znalazłem się nad jeziorem, po którego przeciwnej stronie błyskały światła mojego obozu. Nigdy nie myślałem, że z takim utęsknieniem będę wracał. Ale najpierw mnie zaaresztowano, gdyż nie znałem aktualnego hasła, jednak po rozpoznaniu się zaopiekowano, bo przeziębiłem się. Na wspólnej imprezie naszych obozów stałem się głównym bohaterem i komendant tamtego obozu podarował mi płytę Beatlesów w uznaniu za odwagę w przeprowadzeniu ucieczki, chociaż pewnie wolałby aby to oni zwyciężyli. Cały wieczór przetańczyłem i rozmawiałem z harcerką, która mi pomogła w ucieczce. Była to moja pierwsza miłość.

Czytaj dalej: "Kim zostanÄ™?"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.