Czytano 318634 razy przez 23538 osoby. Aktualnie 18 osób.

SÅ‚omiany Francuz

Zapamiętałem ten początek z dzieciństwa całkiem dobrze. Jechaliśmy samochodem rozmawiając chyba o różnych językach. I wtedy mnie napadło, żeby powiedzieć:
      - Francuski jest bardzo fajny. Te ich „ę” czy „ą” sÄ… niesamowite.
   Po kilku dniach ze zdumieniem odkryÅ‚em paczkÄ™, a w niej komplet pÅ‚yt i podrÄ™czników do nauki jÄ™zyka francuskiego. To byÅ‚a szybka reakcja taty na to moje wyznanie. Od razu tego pożaÅ‚owaÅ‚em, bo tak naprawdÄ™ nie chciaÅ‚o mi siÄ™ uczyć jÄ™zyków. Ani angielskiego, ani „szkolnego” rosyjskiego, ani tym bardziej francuskiego. Za nic nie potrafiÅ‚em siÄ™ za to zabrać. Jedyne na co siÄ™ zdobyÅ‚em to byÅ‚o czytanie dialogów i historyjek do nauki jÄ™zyka, ale tylko i wyÅ‚Ä…cznie ich polskich tÅ‚umaczeÅ„. I to nie zwracajÄ…c uwagi na ich kiepskÄ… wartość literackÄ….
   Teraz po latach dziwiÄ™ siÄ™ tacie, że zachowaÅ‚ zimnÄ… krew i nie zrobiÅ‚ mi z powodu tego grymaszenia awantury. Chociaż z drugiej strony on też mógÅ‚ ze mnÄ… wczeÅ›niej porozmawiać i wydobyć ze mnie jakÄ…Å› konkretnÄ… deklaracjÄ™.
   

Czytaj dalej: "Zawód"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.