Czytano 318651 razy przez 23553 osoby. Aktualnie 32 osób.

Burmistrz księżyca

Dziś już wiadomo, że tuż pod powierzchnią Księżyca są ogromne pieczary wręcz idealnie nadające się do zamieszkiwania chroniąc przed promieniowaniem kosmicznym. Jako burmistrz księżycowego miasta byłbym przeciwny wydzielaniu się dzielnic elitarnych i biedoty, ale pewnie nie zatrzymałbym naturalnym podziałów, które są wśród ludzi od zarania dziejów. Na pewno byłaby więc dzielnica luksusowych hoteli dla bogatych turystów znudzonych powszechnością ziemskich tropików. Na przeciwnym krańcu byłaby dzielnica robotników obsługujących maszyny wydobywające wodę i minerały spod powierzchni Książyca. Inną dzielnicę tworzyliby naukowcy i obsługa techniczna wielkiego radioteleskopu i teleskopów optycznych po przeciwnej do Ziemi stronie Księżyca, co uniezależniłoby aparaturę od ziemskich zakłóceń. Jeszcze inną tworzyłaby grupa usługodawców dla codziennych potrzeb mieszkańców księżycowego miasteczka. Jedną z elitarnych dzielnic tworzyłaby grupa pilotów statków kosmicznych.

Czytaj dalej: "Przyszłość"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.