Pałac – matematyka

Muzeum czy pałac matematyki

Matematyka

Bez matematyki nie byłoby większości współczesnych nauk. Nawet wiekopomne dzieło Kopernika oparte jest na rozważaniach matematycznych. A jednak ta królowa nauk wydaje mi się nieco na uboczu na przykład w centrach poświęconych popularyzacji wiedzy. W szkołach z kolei nadal niedoceniona pozostaje matematyka dyskretna. Jej zawrotna kariera w ostatnich dziesięcioleciach dzięki zastosowaniom informatycznym zmieniła świat.

Pomysł

Chciałbym więc rzucić taki szalony z pozoru pomysł abyśmy królowej nauk wybudowali tak jak na to zasługuje wspaniały pałac. Oczywiście tylko po to by tę budowlę udostępnić jak najszerszym kręgom społeczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży.

Matematyczny budynek

Już sama architektura pałacu powinna zawierać w sobie matematyczny koncept, którego zastosowanie będzie miało jakiś sens praktyczny. Na przykład poniższy graf można by odwzorować jako 4 sale na parterze(kółko pośrodku i 3 wokół niego). Wiodą z nich schody na położone na piętrze 6 sal(kółka zewnętrznego pierścienia).

Ciekawą własnością takiej konfiguracji pomieszczeń jest, że z każdego z nich można się do dostać do każdego innego przechodząc bezpośrednio bądź przez co najwyżej jedną salę pośredniczącą. To oczywiście tylko przykład podany bez żadnej wiedzy architektonicznej autora.

Enigma?

Proponuję aby ten pałac, zwłaszcza jeśli jakimś cudem stanąłby w moim mieście był imienia pogromców ENIGMY czyli: Henryka Zygalskiego, Jerzego Różyckiego i Mariana Rejewskiego. Ci poznańscy matematycy jak się dzisiaj szacuje uratowali około 30 milionów istnień ludzkich. A więc ściśle matematyczna praca miała niezwykle praktyczny cel. I taki też powinien być pałac pokazując jak matematyka wpływa na nasze życie. Jak wiedza matematyczna jest ważna jako motor postępu rozwijając naszą cywilizację, przyczyniając się do wydłużania ludzkiego życia i czyniąc je łatwiejszym oraz przyjemniejszym.

Wyposażenie

Wyobrażam sobie olbrzymie przestrzenne konstrukcje z grafami Kuratowskiego, które są najmniejszymi nie dającymi się rozrysować na płaszczyźnie.

Ten pierwszy to klika na pięciu wierzchołkach, bo klika na czterech jest płaska.

Drugi to klika w obrębie dwudzielności grafu o sześciu wierzchołkach znanego z zadania o trzech domkach, do których trzeba doprowadzić: prąd, wodę i gaz.

Wyobrażam sobie wiele gier tradycyjnych planszowo-karcianych i komputerowych. Miałyby one matematyczny rodowód lecz były uatrakcyjnione barwną fabułą i pozwalały dzieciom przeżywać prawdziwe naukowe przygody. Do tego imponujące makiety historycznych i współczesnych komputerów zwłaszcza tych przeznaczonych do dużych obliczeń czyli tzw. superkomputerów.

Piętnastka

Być może w podłodze byłyby umieszczone przesuwające się kafelki odwzorowując łamigłówkę zwaną „piętnastką”. Związaną z tym trudność ułożenia pewnych konfiguracji w porządku rosnącym. Na przykład takiej:

Wątpliwości

Zdaję sobie sprawę, że ta notka wygląda na zupełnie szaloną. Taka budowla wymagała ogromnych nakładów i przy wielu współczesnych potrzebach nie wiadomo skąd by je można wziąć i zawsze znaleźliby się malkontenci, że są ważniejsze potrzeby.

Po ośmiu latach

Powyższy artykuł opublikowałem  7 lipca 2016 na swoim blogu „Blog doktora Bota” i nie myślałem, że za mojego życia urzeczywistni się i to tak blisko mnie. Wcześniej powstało Centrum Szyfrów ENIGMA, więc te moje wczesne rozważania nieaktualne.

Muzeum matematyki

Budynek jeszcze nie powstał ale jest już projekt, a w serwisie www.muma.edu.pl  można dzięki Pawłowi Perekietce wśród wielu innych znaleźć mój artykuł i opowiadanie.

Możesz również polubić…

3 komentarze

  1. MPU pisze:

    To piękne, jak dzielisz się swoją pasją z innymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *