Czytano 331113 razy przez 25045 osoby. Aktualnie 15 osób.

Bibliotekarz

   - Cholera. Szekspir. Za jakie znowu grzechy?!
   Hermes byÅ‚ wÅ›ciekÅ‚y, gdy dowiedziaÅ‚ siÄ™, że ma przeczytać „Makbeta”. Nie lubiÅ‚ szkoÅ‚y i nie rozumiaÅ‚ po co mu książki. Jaka to za rozrywka? On lubowaÅ‚ siÄ™ w dzikich ekscesach w barach, pubach i innych przybytkach.
   SzkoÅ‚y olewać nie mógÅ‚, gdyż pamiÄ™taÅ‚ reakcjÄ™ swojej rodziny na marne oceny z zeszÅ‚ego półrocza. Dlatego wbrew sobie, zacisnÄ…Å‚ zÄ™by i pewnego piÄ™knego poranka udaÅ‚ siÄ™ do biblioteki miejskiej. Cud, że w ogóle tam trafiÅ‚. WszedÅ‚ do budynku i od razu powiaÅ‚o grozÄ…. PodszedÅ‚ do półek, ale szybko siÄ™ poddaÅ‚.
   â€žPo co mam szukać książki przez godzinÄ™, skoro ten typ przy biurku może mi jÄ… podać. Pewnie zna to na pamięć”    - myÅ›laÅ‚ sobie Hermes. PodszedÅ‚ nieco luzacko do biurka.
      - SÅ‚ucham?
      - E... ja chciaÅ‚em Magbita... to znaczy Makbeta. No, taka lektura    - burknÄ…Å‚.
   Bibliotekarz zirytowaÅ‚ siÄ™.
      - To sobie poszukaj i nie przerywaj mi pracy    - odwarknÄ…Å‚. Hermes nie wiedziaÅ‚, co go tak wkurzyÅ‚o.
   Może byÅ‚ przewrażliwiony na przekrÄ™canie nazw lektur? Jednak nie znalazÅ‚ książki i zrezygnowany podszedÅ‚ do bibliotekarza:
      - Czy mógÅ‚bym jednak prosić pana o pomoc? Nijak nie potrafiÄ™ odnaleźć tej książki.
   Bibliotekarz wstaÅ‚, nawet nie spojrzawszy na Hermesa, podszedÅ‚ bez wahania do półki i nie patrzÄ…c na niÄ…, wyciÄ…gnÄ…Å‚ „Makbeta”:
      - S'il vous plaît – syknÄ…Å‚ zÅ‚oÅ›liwie.
   Hermes nie zdążyÅ‚ jakoÅ› odszczeknąć bibliotekarzowi, bo odezwaÅ‚a siÄ™ jego komórka. Bibliotekarz groźnie spojrzaÅ‚ pokazujÄ…c drzwi wejÅ›ciowe.
   Tak siÄ™ zaczyna romans tych niedopasowanych.
   

Czytaj dalej: "Wierszowana miłość"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.